BASKIRIA „Megtorlás Kezdete”
Jest to jedna z tych kapel, które niczym konkretnym się nie wyróżniają, wtapiają się w tło i nagrywają ze dwa dobre albumy, po czym się rozpadają. Albo dostają się pod skrzydła jakiegoś molocha, który dyktuje im płyty nuta po nucie, a w końcu i tak doprowadza to do śmierci kapeli.