GOREROTTED News Update
Sandwiched between a three day mini tour with OBITUARY in June and a more substantial UK tour as main support to CRYPTOPSY in August GOREROTTED's Wilson and Ben are guest…
SHAMRAIN „Someplace Else”
Proud to be aware of the existence of this band. ShamRain is a very exclusive case and unusual band coming out from Finland.
MILCZENIE OWIEC „Demo 3/4”
Niektórych może zaskoczyć obecność tej recenzji, ale muzyka kapeli naprawdę zapadła mi głęboko w pamięć. Zresztą nie wiem jak sam zespół określa swoją muzykę, ale dla mnie jest to nu metal.
HAZERFAN „Lost Nowhere”
Ci, którzy regularnie odwiedzają naszą stronę (i oczywiście czytają moje recenzje) nie zdziwią się, że znowu wygrzebałem jakiś dziwny band, niekoniecznie czysto metalowy. Tym razem Wschód spotkał się z Zachodem.
ZONDA „Demo”
ZONDA pochodzi z Izraela, a na jej czele stoi Yafit Reuveny – gitarzystka i wokalista wraz z Shai Kalderon – gitarzysta, Yaniv Kalderon – gitarzysta, Tomer Salman – basista i Shealtiel David – perkusista. Na krążku znajduje się aż 12 utworów (powyżej 75 minut muzyki), z tego ostatnie cztery pochodzą z koncertu.
ZONDA „Demo”
ZONDA comes from Israel, and on the front of band stands the woman – Yafit Reuveny – guitarist and vocalist together the men – Shai Kalderon – guitarist, Yaniv Kalderon – guitarist, Tomer Salman – bass player and Shealtiel David – drummer. On the disc are the 12 tunes (over 75 minutes of music), and the last of four songs come from a concert.
ANALOG „Analogia”
ANALOG po raz pierwszy usłyszałem w TV… Utwór „Rabbits On The Grass” wstrząsnął mną niesamowicie!!! Po prostu totalny odlot!!! Połączenie hinduskiego folkloru i brytyjskich intonacji z potęgą nu metalu!!!… Sitar… bongosy… zsamplowane piszczałki… folkowy śpiew charyzmatycznej Moniki… i nagłe uderzenie ciężkich nu metalowych fraz i elektronicznych sampli… wściekłość i ekspresja, mrok i melancholia…
ULVER „Blood Inside”
Przy pierwszym przesłuchaniu album przytłacza wielością odniesień, wielopoziomowymi inklinacjami, wpływami mnóstwa różnorodnych gatunków, cytatami z innych artystów. Przy kolejnym kontakcie w głowie słuchającego zapalają się lampki: ambient, eksperyment, industrial (śladowo), noir (klimat, bo żaden to styl, lata 30.), muzyka progresywna (bez rozróżniania – rock, metal, pop, techno), elektronika (różne odcienie – od muzyki relaksacyjnej aż po power electronics).
LACRIMOSA „Lichtgestalt”
Bez przesadnego medialnego szumu ukazała się była oto w początku maja nowa płytka legendy niemiecko-fińskiej. Ukazała się i niczym nowym nie zaskoczyła – istnieje opcja, że zaskoczyć nie miała.
CLUTCH „Robot Hive/Exodus”
Poprzednim albumem, Blast Tyrant, Clutch pokazali, że należą do pierwszej ligi stonerowego grania – już nieważne, czy z przydomkiem rock czy metal. Tymczasem na nowym krążku wcale nie poszli dalej w tym kierunku, drążąc stylistykę, lecz sięgając na półki z napisem „blues” i „funk” postanowili pójść tropem raczej Corrosion Of Conformity i pokazać, że rock’n’roll zdrowo podparty bluesem to najbardziej energetyczne granie, jakie może być.