LIGHT THIS CITY „Facing the thousand”
ARCH ENEMY meets ARSIS and AT THE GATES… wow da się tak? Jak widać tak.
DAVOLA „The Resume”
DAVOLA to jednoosobowy projekt Aaron'a Cloutier. Album „The Resume” jak sama nazwa wskazuje zawiera streszczenie twórczości artysty, na który składa się aż 15 utworów zamkniętych w ponad siedemdziesięciu minutach.
.
SANCTITY „Road to bloodshed”
Syty ten debiut nie powiem. Matt Heafy z TRIVIUM miał nosa i wspomógł swoich rówieśników z SANCTITY pomagająć im podpisać kontrakt i tu uwaga…
TRIVIUM „Anthem (We are the fire)”
Czy ktoś tego chce czy nie niestety musi przyznać, iż TRIVIUM jest jednym z niewielu zespołów ktory poza swą wielką popularnością ma w sobie pewną bardzo dobrą cechę. Mianowicie umiejętność pisania przebojowych metalowych piosenek utrzymanych w stylistyce aktualnie zbliżonej do thrash metalu.
HAVOK „Pwn'em all”
Niczym grzyby po deszczu pojawiają się nam młode thrashowe zespoły – co oczywiście mnie cholernie cieszy. Szczerość bijąca tym razem od chłopaków z HAVOK jest tak potężna i bije takim entuzjazmem, że niesposób przejść obok tego materiału obojętnie.
3 INCHES OF BLOOD „Fire up the blades”
Sperając w swoich płytach znalazłem album 3 INCHES OF BLOOD. Sama nazwa nie mówiła mi wiele, no może poza jakimiś tam przeczytanymi recenzjami czy chwaleniem ich przez kilka bardziej znanych nowych amerykańskich kapel nie wiedziałem o nich nic.
OVERKILL „Immortalis”
Ale krążek wysmażył nam OVERKILL. Bardzo w swoim stylu – bo a jakże tu grać inaczej.
HATCHET „Awaiting Evil”
Kiedy pierwszy raz dane było mi posłuchać HATCHET na ich myspace byłem w zdziwiony czemu oni nie mają jeszcze kontraktu? Totalnie analogowe brzmienie garów, syty i MIĘSISTY sound gitar oraz ten głos… ta mieszanka uwiodła me serce.